Mówili, jak odnieść sukces

To jest miejsce na skrót/zwiastun newsa.

Gazeta Pomorska

Jedynym celem firmy jest zysk, a jeśli ktoś mówi inaczej, znaczy, że nie jest szczery - mówił Krzysztof Matela, wiceprezes BCC podczas konferencji „Kujawsko- Pomorskie Spotkania Nauki i Biznesu", która odbyła się 16 czerwca w Toruniu. Krzysztof Matela, wiceprezes Business Centrę Club opowiadał o innowacyjności i nowatorstwie w służbie rozwoju przedsiębiorczości. Czym Henry Ford podbił świat? Innowacyjnym podejściem Wiceprezes BCC podał przykład Henry` ego Forda, który właśnie dzięki innowacyjnemu podejściu do biznesu podbił świat: - Gdy Ford inwestował w branżę motoryzacyjną, przeciętny mieszkaniec USA musiał pracować 15 lat, by mógł kupić sobie samochód - przypomniał Matela. - Jego produkcja trwała długo i była bardzo kosztowna. Ford spotkał się więc ze swoją załogą i wspólnie wymyślili nową linię produkcyjną. Dzięki niej wzrosła szybkość produkcji i tym samym zmniejszyły się jej koszty. Pierwsze fordy były czarne, bo to była wtedy najtańsza farba i najszybciej schła. Niedrogie auta zaczęły schodzić jak świeże bułki, a Ford stał się milionerem. - W przedsiębiorczości chodzi więc o zysk małym kosztem - twierdzi Krzysztof Matela. - W każdej firmie trzeba mądrze wydawać pieniądze! A najlepsze pomysły na biznes przychodzą do głowy, gdy mózg nie musi pracować! Innowacyjność w biznesie może dotyczyć: • wizji, strategii i celów firmy, • techniki produkcji, • marketingu, • sprzedaży (organizacja * sprzedaży, logistyka dostaw), * organizacji firmy, • rozwiązania prawnego lub • księgowego. Tylko dobra organizacja gwarantuje rozwój firmy Maciej Lasota, właściciel firmy PSM Consulting w Osielsku, mówił podczas konferencji, dlaczego sprawna organizacja jest podstawą rozwoju biznesu. Podał przykład firmy, która bardzo szybko osiągnęła sukces. Wymyśliła produkt, który natychmiast zdobył rynek. Zaczęła się błyskawicznie rozwijać, zatrudniła nowych pracowników. - I nagle, po dwóch latach, sprzedaż zaczęła gwałtownie spadać - opowiadał Lasota. - Dlaczego? - Organizacja firmy nie była sprawna. Nikt nie pomyślał, by zbudować serwis naprawczy, a przecież każdy produkt ma prawo się zepsuć. Serwis był prowizoryczny. Trafiały do niego osoby, które nie sprawdziły się w sprzedaży. Takie, którym obniżono pensje i nie miały motywacji do pracy. Plajta przez brak profesjonalnego serwisu Firma była źle zorganizowana: zabrakło fachowej obsługi serwisu, ogólnopolskiej sieci serwisowej, systemu motywacyjnego nastawionego na jakość i terminowość napraw i informatycznego do obsługi reklamacji. Efekt? Świetnie prosperujące przedsiębiorstwo splajtowało! Organizacja ucząca się - co to oznacza? ..Model organizacji uczącej się a rozwój przedsiębiorczości" : o tym mówił w Toruniu dr Ryszard Maciołek, profesor Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. WSG powstała w 1999 roku - to szkoła niepubliczna. Tak więc, by przetrwać na rynku musiała odnieść sukces w biznesie. I odniosła. Zaczynała od jednego kierunku: turystyka i rekreacja, dziś oferuje 14 i ma siedem tysięcy studentów. WSG jest szkołą, która sama też się uczy - WSG jest organizacją uczącą się - uważa dr Maciołek. Co to oznacza? - To organizacja i przedsiębiorstwo, które jest zdolne do zrozumienia swoich problemów i doskonalenia się. I to zarówno na sukcesach, jak i błędach! Kierujemy się filozofią przewidywania, reagowania i odpowiadania na zmiany. Naszą przewagą jest to, że pracujemy zespołowo! Tworzymy ścieżki rozwojowe kariery dla pracowników wszystkich szczebli. Jesteśmy odważni w podejmowaniu decyzji. Nie boimy się ryzyka! Mamy dużo chęci, by ciągle tworzyć coś nowego lub ulepszać to, co już osiągnęliśmy. Dzięki temu jesteśmy innowacyjni i konkurencyjni na rynku - podkreśla doktor z Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy.