Gdy chcesz iść na film, a nie do kina
To jest miejsce na skrót/zwiastun newsa.
Express Bydgoski
W ramach drugiej edycji „Never seen in Bydgoszcz" amatorów dobrego kina zapraszamy 6, 7 i 8 lutego do „Adrii". Kiedyś odwiedzający liczne(!) małe kina rozróżniali „pójście do kina" od „pójścia na film". Pierwszą opcję wybierało się z pobudek randkowo- towarzyskich, druga była dla rasowych kinomanów. Żywot tych ostatnich mocno się skomplikował, bo niby filmów jest dużo, ale z wartościowymi różnie bywa... Na fali tej nostalgii zrodził się cykl „Never seen in Bydgoszcz", prezentujący filmy spoza repertuaru multipleksów. - Gdy zlikwidowano w Bydgoszczy ostatnie kino studyjne, powstała dotkliwa luka - mówi Arkadiusz Hapka z magazynu „Moment", który z WSG i Impresariatem Artystycznym , Adria" postanowił walczyć, by w naszym mieście można było oglądać ambitne filmy. - Zainteresowanie pierwszą edycją utwierdziło nas w przekonaniu, że dobre kino ciągle ma swoją widownię - podkreśla. Drugą edycję „Never seen in Bydgoszcz" rozpocznie (6.02. godz. 20.00) film „Opowiedz mi o deszczu" twórców nagrodzonych „Gustów i guścików". Rzecz jest o przebojowej kobiecie, której sukcesy niekoniecznie przekładają się na szczęście osobiste... W sobotę 7.02. o godz. 18.00 pokazany zostanie ostatni film zmarłego niedawno Piotra Łazarkiewicza „0_1_0" - krzyk pokolenia trzydziestolatków, którzy dotkliwie przekonują się, że w życiu nic nie jest „zero- -jedynkowe". To film przejmujący i doskonale zagrany m. in. przez Marię Seweryn, Julię Kijowską, Marię Peszek i Rafała Maćkowiaka. Na drugą projekcję (godz. 20.00) tego dnia wybrano „Klasę" Laurenta Canteta (Złota Palma Cannes 2008!) - opowieść o nauczycielu i jego trudnych uczniach. Pierwszy niedzielny seans (8.02. godz. 18.00) to dokument portretujący ludzi ujarzmiających Antarktydę - film wielkiego Wernera Herzoga! Na koniec (godz. 20.00), dzięki melodramatowi rosyjskiemu, wyruszymy w „Podróż ze zwierzętami domowymi", bo tylko one zostają Natalii na zakręcie życia.