Drugie studia dla ambitnych
To jest miejsce na skrót/zwiastun newsa.
Gazeta Wyborcza
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby magister historii została kosmetyczką, fizjoterapeutką, specjalistką od zarządzania w sporcie albo w kulturze. Jeśli ktoś chce rozszerzyć swoją wiedzę - czyli np. po pedagogice uczyć się dalej np. profilaktyki czy socjoterapii - ma taką możliwość. Przykładem dobrze dobranego kierunku na studiach podyplomowych może być również marketing dla informatyka, który chce w przyszłości pracować jako przedstawiciel handlowy firmy informatycznej. Po filozofii, socjologii, czy historii, którą wybraliśmy z zamiłowania, nie zawsze można dostać pracę. - Właśnie wtedy warto wybrać studia podyplomowe, dzięki którym mamy szansę nauczyć się czegoś konkretnego. Dobrze, żeby były zgodne z naszymi naturalnymi predyspozycjami. Jeśli zawsze interesowało nas projektowanie wnętrz, a studiowaliśmy politologię, nie bójmy się zapisać na podyplomowy design. Jeśli jednak o designie nie wiemy zupełnie nic, nie odkrywamy w sobie predyspozycji do pracy w tym zawodzie, wybierzmy coś innego. Roczne studia nie pozwolą nam bowiem stać się nagle fachowcami od designu - mówi Rafał Karnowski, trener coachingu. Zostań coachem i odnieś sukces Szeroką ofertę studiów podyplomowych mają w Bydgoszczy uczelnie niepubliczne. One co roku zmieniają swoją ofertę dostosowując ją do aktualnego zapotrzebowania na rynku pracy i panującej mody. Najwięcej różnorodnych propozycji ma Wyższa Szkoła Gospodarki. Można tam studiować np. modny coaching i po zakończeniu nauki zostać coachem, czyli kimś w rodzaj u osobistego trenera, który pomaga innym osiągnąć sukces. Coaching na początku stosowany był w sporcie, dopiero później ze względu na swoją skuteczność pojawił się w świecie biznesu. Dziś w Polsce staje się coraz bardziej popularny. Można też wybrać się na projektowanie wnętrz, logistykę i transport, zarządzanie kryzysową zarządzanie jakością, negocjacje i mediacje, filozofię i etykę, euromarketing, artterapię, podatki w zarządzaniu firmą, interaktywne formy w rozrywce i reklamie i wiele innych. Od nowego roku akademickiego WSG oferuje kilkanaście nowych kierunków studiów podyplomowych. Można uczyć się na nich architektury wnętrz, handlu zagranicznego, praktyki biznesu, zarządzania w archeologii, zarządzania sportem, komunikacji międzykulturowej i wielu innych rzeczy. Podyplomówka z fryzjerstwa albo spa Bogatą ofertę (szczególnie dla nauczycieli) ma także Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa. Po studiach podyplomowych na tej uczelni można zostać np. terapeutą zajęciowym, socjoterapeutą, oligofrenopedagogiem, specjalistą od resocjalizacji. Albo nauczyć się wyceniać nieruchomości, zajmować public relations, zarządzać kadrami. Dla osób zainteresowanych zagadnieniami zdrowia i urody-kilka kierunków studiów podyplomowych przygotowała Wyższa Szkoła Nauk o Zdrowiu. Można tam studiować np. fryzjerstwo, kosmetykę estetyczną, zarządzanie ośrodkami pielęgnacji urody, analitykę medyczną, spa&wellness. Po tym ostatnim kierunku można pracować w ośrodkach spa, gabinetach odnowy biologicznej w hotelach, uzdrowiskach, gabinetach kosmetycznych z rozbudowaną ofertą zabiegową. Student tego kierunku uzyska wiedzę z zakresu najnowszych zabiegów pielęgnacyjnych i odnowy biologicznej, profesjonalnych urządzeń i kosmetyków. Pozna również podstawy marketingu, ekonomii, organizacji i zarządzania. Podobną ofertę ma też Bydgoska Szkoła Wyższa. Tam również można studiować podyplomowo kosmetologię, fizjoterapię, a także zdrowie publiczne. W Wyższe Szkole Bankowej zapisać się można na podyplomówkę z psychologii zarządzania, nowych technologii w administracji czy zarządzania innowacyjną organizacją. Płatne studia podyplomowe prowadzą też uczelnie publiczne. Na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego można wybrać np. logopedię i emisję głosu, prawo pracy, czy zintegrowaną edukację wczesnoszkolną. Na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym można uczyć się m.in. informatyki stosowanej, telekomunikacji cyfrowej, komputerowego wspomagania prac inżynierskich, biotechnologii przemysłowej, czy technologii żywności. Pracuj nad sobą Podyplomówka może być lekarstwem na kryzys gospodarczy, który sprawił, że pracodawcy często szukają oszczędności poprzez redukcję personelu. - Zdobycie nowych, przydatnych w firmie i poszukiwanych na rynku pracy umiejętności zwiększa szansę na utrzymanie pracy, a w przypadku utraty - na znalezienie kolejnej - uważa Monika Buszewska ze Stowarzyszenia Edukacja dla Przedsiębiorczości. O przyjęciu na studia podyplomowe zazwyczaj decyduje kolejność zgłoszeń. Wiele osób wybiera studia podyplomowe dla przyjemności, z potrzeby pracy nad sobą, doskonalenia się, poszerzania horyzontów. I takich - nie zawsze praktycznych - kierunków studiów podyplomowych również w Bydgoszczy nie brakuje. Na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego można studiować np. totalitaryzmy XX wieku. A WSG od nowego roku akademickiego wprowadza studia z dziedziny gender o nazwie „Akademia Gender - Zarządzanie Różnorodnością", które jest nowatorskim połączeniem wiedzy koniecznej do zrozumienia polityki równości płci ijej zastosowania w konkretnym obszarze, np. w kulturze, sporcie, czy biznesie. Dyplom w kilkanaście tygodni Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że popularność studiów podyplomowych rośnie. W 2007 roku ukończyło je około 160 tys. osób, w roku 2006 było ich 150 tys. (prawie trzy czwarte osób wybiera uczelnie publiczne, pozostali kształcą się na prywatnych). W latach 2004 i 2005 liczba osób kończących studia podyplomowe wynosiła ponad 130 tys. rocznie. - Największym zainteresowaniem cieszy się zarządzanie zasobami ludzkimi, rachunkowość oraz język angielski w biznesie. Minusem wszystkich studiów podyplomowych jest to, że ich uczestnicy nie mają statusu studenta, tylko słuchacza. W związku z tym nie przysługują im świadczenia w zakresie pomocy materialnej dla studentów oraz legitymacja studencka, a co za tym idzie - wszelkie zniżki. Za takie studia trzeba płacić. Na wszystkich uczelniach ceny wahają się od 2 do 4 tys. zł za rok nauki. Na większości można tę kwotę rozłożyć na raty. Udogodnieniem, które jest odejściem uczelni od wieloletnich schematów, jest prowadzenie studiów podyplomowych w trybie wieczorowym - popołudniami od poniedziałku do czwartku. Można uczyć się także weekendowo. Niektóre uczelnie zrezygnowały z dwu- lub trzytygodniowych przerw między zjazdami. Zajęcia są w każdą sobotę i niedzielę. I tak zamiast po roku, dyplom można uzyskać nawet w kilkanaście tygodni. Zdaniem ekspertów od rynku pracy w najbliższych latach coraz więcej osób będzie decydować się na podnoszenie kwalifikacji poprzez ukończenie dodatkowej specjalizacji. - Takie studia staną się niebawem standardem, tak jak jest nim od dawna dyplom magistra - mówi Marianna Bielaszewska, doradca personalny. - Dla pracodawcy to sygnał, że przyjmuje osobę ambitną, której zależy na rozwijaniu umiejętności. Dla pracownika to może być również sposób, by zacząć zajmować się czymś ambitniejszym, również w swojej dotychczasowej firmie.